Zimowa kąpiel postawi cię na nogi

Kąpiel w winie Pinotage, fot. Hotel Zamek LubliniecPodobno już w starożytności kobiety z wyższych sfer mogły dzięki nim poszczycić się gładką, alabastrową skórą. Mówi się, że francuska markiza Ninon de Lenclos, w wieku 85 lat zawdzięczała im wygląd 20-latki. Dlatego kąpiele zdrowotno-relaksacyjne, bo o nich mowa, warto na stałe włączyć do zimowego repertuaru zabiegów pielęgnacyjnych.

Jak mawiał Hipokrates: „Sposób na utrzymanie ciała w zdrowiu i kondycji jest prosty – wonna kąpiel i pachnący masaż każdego dnia”. Faktycznie, kąpiele w mleku już w starożytnych czasach były nieocenionymi sposobami poprawiania urody. Zawarte w mleku proteiny pobudzają produkcję kolagenu i elastyny, zwiększają też ilość kwasu hialuronowego, który działa nawilżająco. Dzięki temu naskórek zostaje pobudzony do regeneracji, a zmarszczki zostają wygładzone. Kąpiel taka dostarcza skórze także cennych witamin z grupy B, wapnia oraz innych składników mineralnych. Choć dawniej był to przywilej zarezerwowany tylko dla elit społecznych, obecnie takie zabiegi są doceniane przez specjalistów i znajdują się w ofertach ośrodków SPA. A gdy jeszcze z kąpieli można korzystać w ekskluzywnych, pałacowych wnętrzach – każda z nas na chwilę może poczuć się jak prawdziwa królowa.

Kąpiel w winie Pinotage, fot. Hotel Zamek Lubliniec
Weź kąpiel, a poczujesz się jak w niebie
Zimą częściej ogarnia nas zmęczenie i zniechęcenie, przez co nasz układ odpornościowy jest słabszy i wzrasta ryzyko zachorowania. Panujące mrozy narażają skórę na przesuszenie i pękanie. O ile domowe sposoby pielęgnacji są bardzo istotne, w takim okresie naszej skórze przyda się dodatkowe wsparcie. Warto zasięgnąć profesjonalnej pomocy – specjaliści pomogą nam dobrać zabiegi i kosmetyki pod indywidualne potrzeby naszej cery. Wizyta u fachowca gwarantuje też, że użyte zostaną najlepszej jakości kosmetyki. Rozbudowane oferty mieszczą w sobie już nie tylko „klasyczne” zabiegi, takie jak masaże czy maseczki na twarz, ale wykorzystują również nowoczesne rozwiązania techniczne, jak np. fale radiowe czy laser IPL. Także kąpiele, które do tej pory postrzegane były jako sposób na domowy relaks, obecnie stają się zabiegiem o specjalnych właściwościach. – Zwłaszcza w zimie wysuszonej skórze należy się szczególna opieka i regeneracja. A mleko nie tylko natłuszcza, ale wygładza i uelastycznia naskórek – zauważa Daniela Stier, ekspert SPA Hotelu Zamek Lubliniec. Kąpiel mleczną można urozmaicać dodając także inne składniki np. otręby lub miód. Ten ostatni  sprawi, że twoja skóra nabierze lekkiego połysku. Otręby natomiast mają właściwości oczyszczające i polecane są szczególnie dla skóry suchej i trądzikowej. Inne składniki wykorzystywane do kąpieli pielęgnacyjnych to oliwa i winogronowe łupiny.  Po takim seansie w SPA warto rozważyć dodatkowe zabiegi na twarz i ciało. – W zimie polecamy w szczególności zabieg o nazwie Miodowa pokusa. Wyciąg z miodu oraz kwasy hialuronowe i omega nie tylko regenerują skórę, ale również spłycają zmarszczki – dodaje Daniela Stier. Ekspert poleca również peeling na ciało „dla Niej” i „dla Niego” – rytuał, który wykorzystuje pestki z winogron, miód oraz wyciągi z orzeźwiających owoców cytrusowych: limonki, cytryny i pomarańczy. Dodatkowo skorzystać można z zabiegów, które wykorzystują zdobycze techniki, takie jak ultradźwięki i jonoforeza. Działają one nie tylko kojąco oraz regenerująco, ale przede wszystkim poprawiają przepływ krwi i limfy w tkance skórnej.

Masaż nawilżający, fot. Hotel Zamek Lubliniec
Nie tylko mleko
Wachlarz kąpieli jest znacznie szerszy i nie ogranicza się tylko do mleka. Relaksujących zabiegów możemy zaznać również w winie czy wodzie morskiej. Do tego celu używa się specjalnych wyciągów winnych, które pochodzą np. ze skąpanych słońcem rejonów okołorównikowych. – Do takiej kąpieli dodajemy również olejki esencjonalne, które wprowadzają wyjątkowy nastrój. Składniki do nich pozyskiwane są z afrykańskiego rumianku, drzewa herbacianego i dziko rosnącego aloesu – mówi ekspert ze SPA Hotelu Zamek Lubliniec. Taka multisensoryczna podróż pozwala nie tylko oderwać się od przyziemnych spraw codzienności, ale ma również właściwości antyoksydacyjne. Wprawia w doskonały nastrój i hamuje proces starzenia, usuwając wolne rodniki. Dzięki temu możesz przywrócić skórze zdrowy, promienny wygląd nawet w zimie. Podobny wpływ ma na ciało sól morska. Kąpiel w jej roztworze ma nie tylko zbawienny wpływ na skórę, ale pozwala również rozładować napięcie mięśni i odprężyć ciało. Taki zabieg ureguluje tętno, sprawi że będziesz zrelaksowana i wyciszona. Następnego ranka obudzisz się pełna niepowtarzalnej „morskiej” energii.